Jak radzić sobie z zachowaniami trudnymi?
Wielu rodziców doświadcza trudnych zachowań swoich dzieci i często nie wiemy, jak na te zachowania powinniśmy reagować, aby naszą postawą rozwiązać problem, zamiast go utrwalać. Psychologowie doradzają, aby w tzw. trudnym zachowaniu dziecka (gdy dziecko jest np. krzykliwe, płaczliwe, agresywne, uparte, wymuszające, niewspółpracujące), w pierwszej kolejności spróbować zrozumieć przyczynę i funkcję takiego zachowania. Analizując trudne sytuacje wychowawcze, nie mówimy o tzw. trudnym dziecku, ale o jego konkretnych zachowaniach, reakcjach. Trzeba zrozumieć ich podłoże i sens.
Kluczem do rozwiązania problemu jest analiza takich zachowań, zrozumienie ich przyczyny, ustalenie, co tak naprawdę dzieje się w otoczeniu dziecka tuż przed wystąpieniem trudnych zachowań i jakie są każdorazowo ich konsekwencje dla dziecka. Zachowania trudne mogą być utrzymywane, ponieważ dziecko dostrzega, że coś w ten sposób uzyskuje, rozwiązuje swój problem lub zaspokaja potrzebę. Oto kilka przykładów:
· MALEC, KTÓRY ŁATWO WPADA W ZŁOŚĆ
Ustalmy ramy czasowe dla wszystkich zajęć i jasne zasady postępowania. Wytłumaczmy dziecku, jakich zasad powinno przestrzegać. Jeśli np. musimy przerwać zabawę, odwołajmy się do zasad, które dziecko zna. Ono i tak ma prawo protestować lub się zezłościć. Zachowajmy spokój i postarajmy się zachęcić malca do współpracy. Powiedzmy np.: „Dobrze się bawisz i złościsz się, że już pora na kąpiel”, i wysłuchajmy, co dziecko ma do powiedzenia. Nazywajmy jego uczucia, mówiąc: „Czujesz się rozżalony”. Gdy dziecko potwierdzi, powiedzmy mu, że je rozumiemy, ale nadeszła pora kąpieli. Uspokajamy je, mówiąc „Nie chcesz iść się kąpać, chciałbyś się bawić. Ja to rozumiem”. Złość malca pęknie jak emocjonalny balonik, bo poczuje się rozumiany i wspierany.
Nie krzyczmy i nie upokarzajmy dziecka. Właśnie w takich sytuacjach możemy pokazać, że szanujemy jego wartości. Dlatego za wszelką cenę zachowajmy spokój i nie pozwólmy sobie na wybuch złości. Mówmy dziecku o swoich potrzebach i uczuciach. Dawanie jasnych komunikatów – jak twoje zachowanie wpływa na mnie – uczy dziecko odpowiedzialności społecznej. Jeśli malec zacznie krzyczeć i płakać, dajmy mu czas, by się uspokoił. Do dziecka „zalanego” emocjami nic nie dociera.
· DZIECKO, KTÓRE WYMUSZA PŁACZEM
Maluchy od urodzenia uczą się, jak z nami postępować. Jeśli często im ulegamy i pozwalamy, by płaczem wymuszały pewne zachowania, pokazujemy, że takie zachowanie jest skuteczne. Potem dziecko krzykiem, płaczem i rzucaniem się na podłogę posługuje się jak narzędziem, które pozwala uzyskać to, czego pragnie.
Chcąc uniknąć powyższej sytuacji ważne jest, by opisywać dziecku, co będziecie wspólnie robić i jakiego zachowania nie zaakceptujemy, wprowadzając w ten sposób pewne zasady. Zmotywowany umową malec, z pewnością będzie się starał, by nie zawieść. Zawsze dotrzymujmy obietnicy! Jeśli malec wpadnie w szał, zachowajmy spokój i zadbajmy o jego bezpieczeństwo. Nie krzyczmy i nie szarpmy dziecka – to tylko spotęguje histerie. Poczekajmy, aż samo ochłonie. Nauczmy się doceniać to, co dziecko zrobiło dobrze. Pozytywny komunikat potrafi zdziałać o wiele więcej niż krytyka!
Nie ulegajmy szantażowi po to, by uciszyć malca. Jeśli za każdym razem przystaniemy na jego warunki, w krótkim czasie jego negatywne zachowanie może się powtórzyć. Jeśli dziecko próbuje coś na nas wymóc, nie zakładajmy, że musimy postawić na swoim, wygrać, a dziecko zawsze musi nam ulec, przegrać. Pamiętajmy, że ono mówi o tym, czego chce, a nie o tym, co jest dla niego dobre. Tę wiedzę posiadamy my, musimy tylko znaleźć w sobie dość siły, by działać konsekwentnie. Pamiętajmy, że ani uleganie dziecku, ani nadmierny autorytaryzm nie są dla niego dobre.
· SZKRAB, KTÓRY MÓWI BEZ PRZERWY
Dziecko najczęściej dużo mówi, bo potrzebuje uwagi. Być może wyczuwa, że to, co mówi, jest puszczane mimo uszu. Znajdźmy więcej czasu na rozmowę z dzieckiem. Nie zmywajmy wtedy naczyń, nie sprzątajmy, nie przeglądajmy gazet, nie oglądajmy telewizji. Skupmy się na dziecku, patrzmy na nie i słuchajmy tego, co mówi. Codzienne rozmowy mogą zaspokoić jego potrzebę kontaktu z drugim człowiekiem. Choć to, o czym maluch opowiada, gdy monologuje, wydaje się nie mieć znaczenia, może sygnalizować jego niezaspokojone potrzeby: Opowiada o zeszłotygodniowej wycieczce z tatą do lasu? Może brakuje mu kontaktu z ojcem. Warto się nad tym poważnie zastanowić. Jeśli denerwuje nas, że dziecko wciąż mówi, spokojnie i bez nerwów należy mu o tym powiedzieć, np.: „To, co mówisz, jest naprawdę bardzo interesujące, ale teraz chciałabym się skupić na jedzeniu. Możemy porozmawiać za chwilę”. Ustalmy razem pewne zasady, których malec powinien przestrzegać, np. ze gdy jecie obiad, dziecko stara się nie mówić albo że malec nie przerywa rozmawiającym rodzicom, dziadkom itd. Przypomnij też, żeby w przedszkolu nie przerywał pani.
Nie udawajmy, że słuchamy, gdy tego nie robimy. Nie lekceważmy i nie odrzucajmy malca. Dzieci są jak barometr, wyczuwają, co myślą rodzice.
· MALEC, KTÓRY CZĘSTO SIĘ BOI I WYCOFUJE
Lękliwość dziecka może mieć wiele przyczyn. Może wynikać z tego, że rodzice zbyt wysoko ustawiają dziecku poprzeczkę, narażając je na zbyt trudne sytuacje. A może jest we wszystkim wyręczane albo nieustannie ostrzegane: „Nie wchodź, bo spadniesz, bo się przewrócisz, uderzysz, nie dasz rady”. Lękliwe bywają też dzieci nadmiernie chwalone. Tracą poczucie własnej wartości, gdy rzeczywistość weryfikuje to, co słyszą od rodziców. Gdy „najpiękniejsza, najmądrzejsza i najzdolniejsza” dziewczynka idzie do przedszkola lub szkoły, gdzie nauczyciele nie wyróżniają jej w ten sposób, brak pochwał zaczyna odbierać jako dezaprobatę i traci pewność siebie.
Co zatem robić, by uniknąć podobnych trudności? Przede wszystkim słuchać co mówi dziecko, i zachęcać, by robiło to, co lubi. W ten sposób pomożemy mu wydobyć swój potencjał, zachęcimy do większej aktywności, pobudzimy do kreatywności. Jeśli dziecko nie chce czegoś zrobić, starajmy się nazwać jego myśli i uczucia: „Wygląda na to, że nie chcesz tam wejść”. Prawdopodobnie przytaknie, a być może doda od siebie coś, co
wyjaśni nam przyczynę obaw.
Nie zmuszajmy dziecka do robienia rzeczy, których się boi. Nie mówmy: „To wcale nie jest takie straszne”. Maluch ma prawo się bać, szczególnie nowych miejsc i sytuacji. Nie chwalmy go nadmiernie. Zasypywanie dziecka pochwałami zniechęca do kreatywności i wbrew pozorom nie buduje poczucia własnej wartości u dziecka, a tylko uzależnia je od opinii innych. Często wzmaga też niezdrową rywalizację miedzy dziećmi. Jeśli jedno dziecko zostanie pochwalone, a drugie nie, zaczyna się problem.
· SMYK, KTÓRY UPIERA SIĘ PRZY SWOIM
Na pewnym etapie rozwoju dzieci mówią „Nie!”. To zachowanie typowe dla dwu i trzylatków. Po jakimś czasie mija. Weźmy pod uwagę, że czasami ciągłe stawianie na swoim jest sposobem na zwrócenie na siebie uwagi. Poświećmy maluchowi więcej czasu. Zachęćmy dziecko do współpracy z nami. Tak jak dorośli, maluchy muszą chcieć, żeby coś zrobić. Rozmawiajmy z nimi i starajmy się wybadać, co jest prawdziwą przyczyną uporu. Często okazuje się, że przyczyna uporu jest inna, niż przypuszczaliśmy, banalnie prosta do rozwiązania. Wsłuchując się w to, co dziecko mówi, możemy dotrzeć do sedna problemu. Możemy też zaproponować dziecku, by samo znalazło rozwiązanie problemu. Zaangażowanie w sprawę mobilizuje do jej pomyślnego zakończenia!
Mówmy do dziecka spokojnie, nie krzyczmy. Nie ustępujmy malcowi, ale też nie zmuszajmy go do postępowania wbrew sobie. Nakłanianiem go do zrobienia czegoś, czego smyk nie chce, spowodujemy, że brzdąc tylko nasili opór albo, że stracimy jego zaufanie. A to może na trwałe zburzyć relacje..
Wskazówki postępowania , które warto przestrzegać w przypadku wystąpienia trudnych zachowań dziecka
1. Wzmacnianie pozytywnych zachowań:
Dzieci uczą się najszybciej, kiedy dostają jasne, proste polecenia i są chwalone za to, że je wypełniają.
· chwalenie dziecka za każdym razem, gdy na to zasłuży;
· precyzyjna informacja o tym, za jakie konkretne zachowanie dziecko jest chwalone, np. „Beatko, zrobiłaś to, o co cię prosiłam. Jestem z ciebie bardzo zadowolona";
· jeśli zachowanie powtarza się wielokrotnie pochwale może towarzyszyć jeszcze inna drobna nagroda;
· jeśli nie ma żadnych pozytywnych zachowań należy znaleźć codziennie co najmniej trzy powody, aby pochwalić dziecko.
2. Wzbogacanie wiedzy o nagrodach:
Doświadczenie uczy, że nagrody społeczne są ważniejsze niż rzeczy. Należą do nich np.: uwaga, uśmiech, chwalenie dziecka za konkretne zachowanie, zachęta, pozytywne oceny „bardzo dobrze”, „wspaniale”.
Nagrody konkretne to zdarzenia i rzeczy, np. książeczki, słodycze, wycieczki,mazaki, znaczki, drobne monety, lody, małe zabawki.
O czym trzeba pamiętać stosując nagrody?
· należy dostosować nagrody do upodobań dziecka;
· nagradzać natychmiast po wystąpieniu zachowania, które chcemy wzmocnić;
· włączyć dzieci do oceny ich postępów - daje to dziecku poczucie, że może samo kontrolować swoje zachowanie i zachęca je do samokontroli.
3. Ignorowanie złego zachowania lub zwracanie na nie jak najmniejszej uwagi (tzw. wyciszanie):
· Nie zwracanie uwagi na złe zachowanie tak długo jak długo jest to możliwe.
· Pozostawianie dziecka bez publiczności wtedy gdy krzyczy, ma napady złości.
· Pokazanie dziecku, że traktujemy serio, to co mówimy np. można stanąć obok dziecka i powtórzyć polecenie - głośno, ale bez krzyku i zdecydowanie.
· Dbanie o zgodność przekazu werbalnego i niewerbalnego (to co mówisz musi się równać to co robisz).
· Chwalenie, natychmiast po zaprzestaniu złego zachowania.
· Odesłanie - metoda ignorowania trudnych zachowań dzieci: jedną z najcenniejszych nagród jest dla dzieci uwaga, jaką na nich skupiamy. Podobnie jedną z najbardziej skutecznych kar jest chwilowe nie zwracanie uwagi na dziecko. Odesłanie to umieszczenie dziecka w bezpiecznym, ale nudnym miejscu: w kącie pokoju, na korytarzu albo w innym miejscu, gdzie nikt nie zwraca na nie uwagi.
Zasady:
1. Dziecko musi być uprzedzone o tym, co i dlaczego zamierzamy zrobić - tłumaczymy dziecku jeden raz.
2. Jeśli nie przestaje np. krzyczeć - odsyłamy je. Postępujemy łagodnie lecz stanowczo.
3. Dziecko musi być poinformowane, że nie może wrócić dopóki nie przestanie krzyczeć i nie minie czas odosobnienia.
4. Osoba, która odesłała dziecko, powinna je przyprowadzić z powrotem po zakończonym umówionym czasie.
5. Jeżeli dziecko po powrocie znowu zaczyna być niegrzeczne i uciążliwe należy je od razu odesłać na wyznaczone miejsce . Jeśli zdecydujemy się stosować tę procedurę, trzeba to robić zawsze, gdy dane zachowanie się pojawi.
· Nie należy dyskutować z dzieckiem w trakcie stosowania procedury.
· Nie wolno odsyłać dziecka do miejsca, które wzbudza w nim lęk.
· Nie należy się zniechęcać, jeżeli sytuacja ulegnie pogorszeniu, zanim cokolwiek zmieni się na lepsze.
4. Wzbogacanie wiedzy o karach:
Kary społeczne to m.in.: okazanie niezadowolenia, krytyka ,odizolowanie dziecka, podniesiony głos, ignorowanie.
Kary konkretne to np.: pozbawienie możliwości wykonywania jakiejś czynności (np. oglądania TV, określonej zabawy).
O czym trzeba pamiętać stosując kary?
Bardzo ważne jest, aby dziecko zrozumiało, że kara jest reakcją na konkretne zachowanie. Krytyka musi dotyczyć zachowania a nie osoby np. Nie lubię, kiedy jesteś nieposłuszny.
5. Nagradzać czy karać?
Badania dowodzą, że dzieci reagują lepiej na nagrody. Wydają się być szczęśliwsze, kiedy słyszą jasne polecenia i pochwały za ich wykonywanie. Powinniśmy więc starać się „przyłapywać" dzieci na dobrym zachowaniu.
6. Uwaga rodziców:
Wszystkie dzieci chcą skupiać na sobie uwagę. Dzieci starają się zwrócić na siebie uwagę, również poprzez złe zachowanie. Uwielbiają kiedy je chwalimy, z drugiej strony, wolą raczej być skrzyczane i pouczone niż kompletnie zignorowane. Ułatwiajmy więc dziecku skupianie na sobie naszej uwagi poprzez odpowiednie zachowania, wybierajmy najbardziej efektywny sposób zwiększania liczby zachowań pożądanych i zmniejszania niepożądanych. Działa to po prostu o wiele lepiej niż zwracanie uwagi na dziecko tylko wtedy, gdy źle się zachowuje. Takie podejście ma jeszcze dodatkową zaletę, a mianowicie zwiększa w dziecku poczucie znajomości rzeczy, pewność siebie, samoocenę oraz motywację, by dobrze się sprawować.
7. Konsekwencja:
Brak konsekwencji to jedna z najczęstszych pułapek, w jakie wpadamy. Konsekwencja oznacza kierowanie się przyjętymi zasadami i logiką. Jeśli ustalamy jakąś zasadę lub uświadamiamy następstwa jej nieprzestrzegania, musimy postępować zgodnie z tym, co zostało powiedziane. Gdy rodzice są konsekwentni i postępują zgodnie z tym, co powiedzieli, budują strukturę, do której dzieci dążą i której bardzo potrzebują. Konsekwentna struktura daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, przewidywalności i kontroli. Dzieci nie są zmuszone do sprawdzania swoim zachowaniem granic tolerancji i wytrzymałości rodziców.
8. Sztuka komunikacji:
Umiejętność porozumiewania się ze swoim dzieckiem to najprawdopodobniej najważniejsza umiejętność rodziców. Kiedy dzieci wiedzą, że mogą porozmawiać z rodzicami o swoich sprawach czują się ważne i kontrolują sytuację. Dobra komunikacja jest podstawą uczenia dzieci samooceny, rozwiązywania problemów i współpracy z innymi. Aby komunikacja z dziećmi była otwarta i skuteczna, muszą one czuć, że rodzice naprawdę wysłuchają ich z pełną i szczerą uwagą. Jeśli dzieci obawiają się, że próba nawiązania rozmowy z rodzicem wywoła z jego strony potok krytycznych uwag, po prostu z tego zrezygnują.
9. Dyscyplina:
Chociaż często najlepszym rozwiązaniem jest natychmiastowa reakcja na złe zachowanie, to niestety nie zawsze możemy tego dokonać. Jak najbardziej właściwe jest skierowanie do dziecka następujących słów ”Teraz jestem bardzo zdenerwowana. Muszę mieć trochę czasu, żeby się uspokoić i pomyśleć o tym, co się wydarzyło.” Próba karcenia dziecka pod wpływem złości ma też inne potencjalne wady. Nie tylko uniemożliwiamy komunikację i zaostrzamy konflikt, ale również mówimy rzeczy , których potem żałujemy. Kolejny ważny czynnik dyscyplinujący to dawanie wyboru. Takie podejście zwiększa dziecięce poczucie kontroli i zmniejsza potrzebę reagowania buntem. Jeśli damy dziecku wolny wybór dotyczący jego postępowania i nie ingerujemy, dziecko często wybiera najlepsze rozwiązanie.
Jak zatem unikać ewentualnych trudności ?
· Obowiązujące zasady muszą być jasne i konsekwentnie egzekwowane
· Rodzice i opiekunowie muszą uczyć dziecko takich samych zasad
· Rodzice muszą się wzajemnie wspierać w egzekwowaniu wymagań tak, by dziecko nie wykorzystywało ich rozbieżnych stanowisk
· Komunikaty muszą być przekazywane stanowczo
· Należy skupić uwagę dziecka na tym, co się do niego mówi
77-320 Przechlewo
oś. Juźkowa 14